Studia wyższe magisterskie ukończyłam na wydziale pedagogiki specjalnej , specjalność resocjalizacja społecznie niedostosowanych.
Od momentu ukończenia studiów akademickich do decyzji o podjęciu szkolenia się w zawodzie psychoterapeuty minęło wiele lat. Dojrzewający we mnie temat pracy w zawodzie psychoterapeuty skierował moją uwagę , wysiłki i środki w stronę szkoleń z psychoterapii.
Rozpoczęłam i ukończyłam całościowe 4 letnie szkolenie z udzielania profesjonalnej pomocy psychoterapeutycznej osobom dorosłym ( nurt integracyjny ).
Ukończyłam również całościowe szkolenie z udzielania pomocy terapeutycznej parom ( nurt integracyjny ).
Uzupełniłam wiedzę z psychologii klinicznej na specjalistycznym kursie dedykowanym praktykującym psychoterapeutom.
Rozpoczęłam pracę w zawodzie psychoterapeuty w 2004 roku i w zawodzie tym pracuję do dnia dzisiejszego.
Moja droga rozwoju jako terapeutki prowadziła od akademickiej wiedzy do wiedzy opartej na zgłębianiu natury ludzkich problemów na szkoleniach, warsztatach i konferencjach prowadzonych przez przedstawicieli różnych nurtów i modalności terapeutycznych.
Najwięcej korzyści i osobistego pożytku przyniosła mi integracja tej wiedzy z osobistym doświadczeniem terapeutycznym i superwizyjnym.
Wieloletnia ścieżka pracy własnej poruszająca się w głąb mojego wnętrza , od tego co świadome , do tego co w głębi i w nieświadomości była mi pomocną w zintegrowaniu wiedzy nabytej podczas szkoleń i procesu superwizji.
Własna terapia , superwizja i doświadczenia ciągłej pracy klinicznej z pacjentami /klientami stały się integralną i nieodzowną ścieżką rozwoju w tym procesie.
Modalności takie jak terapia humanistyczna, terapia poznawczo – behawioralna, terapia narracyjna, terapia Gestalt, egzystencjalna spotykały się nieustannie z nurtami psychodynamicznymi i psychoanalitycznymi w procesie mojego szkolenia.
Wędrowały od tego co świadome do odkrywania tego co nieświadome i ukryte.
Wyłaniająca się prawda i wieloaspektowe zrozumienie mojego własnego wnętrza oraz wnętrz innych ludzi pozwalają mi patrzeć na proces terapeutyczny z pokorą i szacunkiem odnosząc go do pogłębionego zrozumienia wyniesionego z wielu przenikających się wzajemnie nurtów terapeutycznych.
Przymierze terapeutyczne , które zawiązuje się między terapeutą a pacjentem /klientem pozwala na wyruszenie wspólnie w tą niezwykłą drogą poznania siebie i pracy nad zmianą jeśli celem jest pozbycie się objawów i osiągniecie zdrowia.
Terapia nie jest panaceum na życie pozbawione problemów , nie jest magicznym lekarstwem na ból ludzkiej egzystencji ale daje odpowiedzi i uczy.
Uczy cierpliwie i mądrze dojrzeć prawdę o samym sobie , uczy z godnością , pokorą i wdzięcznością znosić wyzwania życia, uczy szacunku do siebie i innych. Daje możliwość wyruszenia w drogę ku dojrzałości emocjonalnej , intelektualnej i duchowej.
Piszę o tym właśnie w zakładce ” o mnie ” ponieważ jest to moje doświadczenie.
Nie ma moim zdaniem procesu bardziej osobistego i intymnego niż spotkanie dwóch osób, które wspólnie systematycznie w stały i powtarzalny sposób spotykają się by poznać i zgłębić naturę życia wewnętrznego jednej z nich.
Terapeuta jest w tym procesie przewodnikiem bo podobną drogę przeszedł sam. Jest też współtworzącym zmianę i sam też zmianie i przemianie podlega wchodząc w relację z drugim człowiekiem.
Pacjent współtworzy swoją przemianę razem z terapeutą , bo to on w tym procesie jest najważniejszy.
Terapia jest Twoim czasem drogi pacjencie/kliencie.
Od tego jak ten czas wykorzystasz zależy to co osiągniesz w procesie terapeutycznym i choć chcesz i pragniesz zmiany to wiedz, że będziesz czasem się przed nią bronił i będziesz wystawiał na próbę siebie, przymierze terapeutyczne i swojego terapeutę. A terapeuta wiedząc o tym będzie stał na straży tego przymierza , będzie trwał przy Tobie i będzie Ci pomagał pokonywać ograniczenia , będzie Ci pomagał w Twoim rozwoju, aż osiągniesz to po co przyszedłeś czyli stan zdrowia.
Nie marnuj zatem tego czasu bo jest on jedyny i niepowtarzalny , jest to czas dedykowany Tobie samemu przez Ciebie samego.
Zapraszam Cię do tej wspólnej podróży.